Wielu ludziom technologia druku 3D kojarzy się z nowoczesną przyszłością i nie wiążą jej z czymś, co jest obecne w aktualnym życiu współczesnych osób. Nic bardziej mylnego, ponieważ już druk przestrzenny nieustannie zdobywa popularność. Oczywiście nie tylko wśród osób prywatnych, ale przede wszystkim w zastosowaniu przemysłowym. Przeczytaj nasz artykuł, aby poznać jakie zagrożenia, ale też perspektywy niesie ze sobą ta technika.
Obecnie nowoczesne drukarki 3D mogą drukować niemalże wszystko, poczynając od modnych butów, a kończąc na elementach do samolotów, czy ludzkich protez. Warto jednak wiedzieć, że postęp technologiczny w tej branży może się również wiązać z potencjalnymi niebezpieczeństwami w dalszej przyszłości.
Wielu specjalistów jest zdania, że automatyzacja druku 3D wiąże się ze zmniejszeniem miejsc pracy i rezygnacji z poszczególnych zawodów na przykład związanych z rzemiosłem. Istnieje także niebezpieczeństwo związane z wpływem hakerów na świat realny z pomocą druku 3D, czyli na przykład wirtualną zmianę kodów produkcyjnych, czy produkcję broni w domach.
Wydawałoby się, że technologia druku 3D to odkrycie ostatnich lat, jednak ten system został opatentowany już w 1984 roku. Warto wiedzieć, że rozwój druku 3D niesie ze sobą wiele pozytywnych perspektyw. Przede wszystkim jest to optymalizacja kosztów dla firm, ponieważ drukarki 3D mogą zastąpić wiele innych drogich sprzętów. Ważna jest również oszczędność czasu, bo druk odbywa się bardzo szybko oraz automatycznie. Warto zaznaczyć także trwałość i szeroką dostępność materiałów, dzięki czemu możliwy jest również druk 3D w metalu, aluminium i stali nierdzewnej oraz w nietypowych kształtach.